Geoblog.pl    kubiaczka    Podróże    Dominikana, Ekwador i Kolumbia    Opis Lonely Planet a rzeczywistość...
Zwiń mapę
2012
22
lut

Opis Lonely Planet a rzeczywistość...

 
Kolumbia
Kolumbia, Palomino
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7122 km
 
Opis miejscowości Palomino w przewodniku LP przedstawia się następująco:
"Off the highway from the nondescript town of Palomino lies in a stretch of archetypically beautiful Carribbean beach framed by two stunning rivers. [...] a trip here will invigorate your faith in simple pleasures of swimming and wandering on an empty beach, buying a fish from a local, cooking it on a fire and eating it as the sun sets."

Byliśmy już BARDZO zmęczeni ciągłą podróżą. Wszędzie zatrzymywaliśmy się na max 2 dni i nawet nie było czasu porządnie rozpakować plecaka. Marzyliśmy o tym, żeby pobyć w jednym, ładnym miejscu przez kilka dni, odpocząć od ciągłego pakowania się i noszenia całego dobytku na plecach. Przeczytawszy powyższy opis w przewodniku, stwierdziliśmy, że Palomino to jest to! Że chcemy leżeć plackiem na plaży, kąpać się w morzu i nic nie robić, najlepiej z dala od ludzi i wszelkiego przemysłu.

Okazało się, że:
- w Palomino jest ładna i ogromna plaża, nad rzeką - zgadza się
- plaża jest prawie pusta - zgadza się

I to wszystko, co się zgadzało... poza tym:

- nie dało się kąpać w morzu, bo mimo braku jakiegokolwiek wiatru było ono wściekłe, fale biły we wszystkie strony, a w dodatku plaża schodziła do morza tak stromo, że metr od brzegu pewnie by mnie kryło
- świeżą rybkę, to chyba można sobie samemu złowić, w tej wiosce są 2 restauracje, które serwują dokładnie to samo, co knajpy w innych miastach i wcale nietanio
- w wiosce jest jeden hostel, cena nie jest najlepsza, a warunki w pokoju poniżej granicy wstydu (np. mrowisko na podłodze)

Ale o tym przewodnik nie wspomina ;]

Droga na plażę jest w Palomino baaaardzo długa, ale jaka piękna i zróżnicowana! Idzie się wiejską drogą przez pola, obok pięknej rzeki, przez trzciny, przez las... zobaczcie zdjęcia :)

Pobyliśmy tam jeden dzień i postanowiliśmy w poszukiwaniu karaibskiego raju pojechać do kolejnej miejscowości - słynnej w Kolumbii Santa Marty.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
KGB
KGB - 2012-03-19 16:43
No i LP nie kłamało! :P napisali że swimming in water a nie walking in water -więc to czy jest głęboko nie ma znaczenia :P no i piszą buying fish from A LOCAL - wiec sugerują że jedna osoba tam sprzedaję rybę - a Wy znaleźliście AŻ dwie restauracje - więc wiecej niż LP mowiło :D

Trzeba szukać pozytywów! ;)
 
 
kubiaczka
Magdalena Kubiak
zwiedziła 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 161 wpisów161 23 komentarze23 539 zdjęć539 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
30.12.2011 - 03.03.2012
 
 
01.05.2010 - 07.05.2010
 
 
26.03.2010 - 28.03.2010