Geoblog.pl    kubiaczka    Podróże    Dominikana, Ekwador i Kolumbia    Komary - witajcie!
Zwiń mapę
2012
30
sty

Komary - witajcie!

 
Ekwador
Ekwador, Jipijapa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4969 km
 
Ledwo zjechalismy autobusem z gor od razu zauwazylismy niepokojace podobienstwo pierwszego miasteczka do... Dominikany. Smieci na ulicach, masa motorow, dziurawe drogi albo ich brak i inne tym podobne. Samo miasteczko bylo tak nieinteresujace, ze nie mam ani jednego zdjecia.

Zatrzymalismy sie w srodku nocy w miejscowosci Jipijapa (czyt. hipihapa) wlasciwie u drzwi autobusu stala taksowka, ktora za $1 zawiozla nas do hostelu za $5/os. I tym sposobem w ciagu 10 minut od wysiadki z autobusu zostalismy juz sami w naszym pokoju...

W sumie to w Ekwadorze (a wczesniej tez na Dominikanie) bardzo czesto zdarzaja sie takie szybkie transfery. Wysiadasz z jednego autobusu i sie okazuje, ze Twoj kolejny juz juz juz odjezdza i chyba tylko czekal na Ciebie ;) Przychodzisz na dworzec w ciemno i prawie za kazdym razem masz autobus tam gdzie chcesz w przeciagu 15 minut. Oczywiscie nie zawsze to dziala, ale powiedzialabym, ze w 80% przypadkow tak. Z transferami z autobusu do hotelu jest bardzo podobnie.

Oddalenie od gor w tym egzotycznym klimacie mialo, poza brudem, jeszcze jeden duzy minus - komary i robale. Juz pierwszej nocy zostalam dziwnie pogryziona, nawet nie chce myslec przez co. Potem wrocilo to, co na Dominikanie - babel na bablu i nie da sie nie drapac ;)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
kubiaczka
Magdalena Kubiak
zwiedziła 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 161 wpisów161 23 komentarze23 539 zdjęć539 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
30.12.2011 - 03.03.2012
 
 
01.05.2010 - 07.05.2010
 
 
26.03.2010 - 28.03.2010