Maracaibo mieszczące się koło cieśniny łączącej jezioro o tej samej nazwie z Morzem Karaibskim żyje z ropy i żyje ropą. Jest to jeden z najważniejszych ośrodków przemysłowych świata, a to dlatego, że wydobywa się tam (z dna jeziora) najwięcej ropy w całej Ameryce Południowej i 2/3 całej ropy wydobywanej w Wenezueli!
Zdecydowaliśmy się nie zwiedzać miasta, podobno największą atrakcją jest obserwowanie tankowców wypływających cieśniną z jeziora:P Podczas przesiadki (o 6 rano) musieliśmy poczekać na następny autobus około godziny i jedna rzecz była bardzo denerwująca (akurat to się powtarza w każdym miejscu, w jakim byliśmy) - oni nie wyłączają silników w autobusach podczas postojów! Nieważne ile autobus stoi na dworcu 5 minut czy pół godziny - cały czas jest na włączonym silniku i smrodzi! okropność.