Geoblog.pl    kubiaczka    Podróże    Dominikana, Ekwador i Kolumbia    Górska stolica Wenezueli
Zwiń mapę
2012
19
lut

Górska stolica Wenezueli

 
Wenezuela
Wenezuela, Mérida
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6645 km
 
W Meridzie sie wynudzilismy niemozliwie. Zaplanowalismy spedzic tam 2 dni i pozniej sie tego nie dalo odkrecic, bo zaplacilismy juz za nocleg.

Miasto jest polozone w pieknych i bardzo wysokich gorach, stamtad mozna wejsc na najwyzsze szczyty Wenezueli. Niestety to oraz inne aktywności wymagaja w wiekszosci przypadkow wykupienia organizowanej wyprawy/wycieczki w miejscowej agencji turystycznej, gdyz na wlasna reke jest albo niewykonalne albo trudne i czasochlonne do zorganizowania.

W ogole w Ameryce Poludniowej turystyka jest wlasnie rozwinieta w ten sposob - z agencja turystyczna mozesz zrobic praktycznie wszystko (zdobywac gory, uczestniczyc w splywach kajakowych, jezdzic na rowerze, itd.), jesli tylko masz pieniadze, natomiast turystyka indywidualna jest BARDZO slabo rozwinieta i co gorsza niewspierana przez państwa. Dla przykladu mozna podac chocby kompletny brak oznakowania tras zwlaszcza pieszych, ale tez rowerowych wokol wiekszosci miejscowosci. Mapki rozdawane w punktach informacji turystycznej sa kompletnie niewiarygodne i niewyskalowane, tak wiec bez bardzo dobrego przygotowania i orientacji w terenie o chodzeniu czy jezdzeniu po gorach bez przewodnika mozna pomarzyc. Oprocz zwyczajnego braku popularnosci takiej turystyki w Ameryce Poludniowej na pewno przyczynia sie do takiego stanu rzeczy rowniez skala przyrody - zupelnie nieporownywalna do Polski. Tam gory sa naprawde wysokie, dzungla naprawde gesta, a przyroda naprawde dzika. Oczywiscie nie mozna powiedziec, zeby miejsca umozliwiajace samodzielne wycieczki w gory nie istnialy - w wiekszosci parkow narodowych sa jakies sciezki, gdzie mozna pojsc/pojechac samemu, ale powiedziałabym, ze jest to forma turystyki poki co w zarodku.

Wracajac do Meridy i Wenezueli, to poczynilismy kilka obserwacji poza pieniedzmi, rewizjami i samochodami - przede wszystkim pieczywo jest dobre! wydaje sie, ze to nic wielkiego, ale po prawie 2 miesiacach jedzenia slodko-gorzkich bulek w Ameryce Lacinskiej, naprawde czlowiek docenia dobry smak. Po drugie - alkohol jest tam tani do bólu. Za 10zł mozna sie uchlac do nieprzytomnosci czym chcesz - rumem, jinem, sangria... ;) Po trzecie, naprawde widać tam socjalizm - w wielu miejscach sa hasła np. na temat produktywnej pracy, na opakowaniach niektórych produktów mozna znalezc napis "made in Socialism", Chavez jest tam chyba uwielbiany, co widac po napisach nabazgranych sprayem na murach ;) Kolejna dziwna rzecza jest kreowanie malych dziewczynek na miss. W calym miescie wisi multum plakatow ze zdjeciami dziewczynek - kandydatek na miss, wyglada to prawie jak plakaty wyborcze :)

Chodzac po miescie natknelismy sie rowniez na corride, bilety kosztowaly 300zl, wiec sie nie skusilismy, ale byl tam taki tlum, ze az przykro sie robi, ze tyle ludzi oglada znecanie sie nad tym biednym zwierzeciem. Oczywiscie kowbojskie buty i kapelusz sa tego dnia obowiazkowym elementem ubioru kazdego w miescie.

Drugiego dnia wieczorem chcielismy wyjechac z Meridy na północ, do miasta Maracaibo, ale okazalo sie to nie takie proste, bo nie bylo biletów! Do tej pory w Ameryce Poludniowej nie natknelismy sie na sytuacje, kiedy chcesz jechac autobusem, a sie nie da, wiec bylismy raczej przyzwyczajeni do tego, ze przychodzisz na dworzec, kupujesz bilet i najdalej za pol godziny jedziesz;) a tu brak biletow na autobus, ktory jest za 3h :/ zmuszeni bylismy czekac wiec na autobus i kupic bilet u kierowcy, kiedy juz wszyscy pasazerowie z biletami zakupionymi w kasach wsiedli. Bilet byl 50% drozszy, ale sie udalo!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
kubiaczka
Magdalena Kubiak
zwiedziła 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 161 wpisów161 23 komentarze23 539 zdjęć539 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
30.12.2011 - 03.03.2012
 
 
01.05.2010 - 07.05.2010
 
 
26.03.2010 - 28.03.2010