Kolumbia - podsumowanie

Po pierwsze i najważniejsze - jeśli się nie robi szalonych rzeczy typu pokazywanie pieniędzy w miejscach publicznych, nie chodzi w ciemne zaułki i nie rozmawia z podejrzanymi typami, to Kolumbia jest bezpieczna. Mogę to powiedzieć z perspektywy osoby, która zwiedza na własną rękę, ale raczej miejsca znane i turystyczne, nie wiem jak jest w dżungli albo w miejscowościach kompletnie z dala od turystycznych szlaków. Podczas naszej całej podróży nie przytrafiło nam się nic niebezpiecznego, poza kierowcą autobusu do Ipiales - wtedy to naprawdę bałam się, że stracę życie w andyjskiej przepaści.

Handel narkotykami, czyli tzw. narcotrafic - występuje, ale jak się człowiek nie wtrąca w nieswoje sprawy, to jest niegroźny. Raz graliśmy w bilarda w takiej spelunie i tam dokonywano wymiany pieniędzy na dziwne pakuneczki, ale ja nawet tego nie zauważyłam, tylko Bartek wypatrzył swoim bystrym okiem ;) podrzucanie narkotyków do bagażu to chyba jakaś bujda, nie ma czego się bać. Ale to nie oznacza, że nie trzeba uważać.

Ceny w Kolumbii są wyższe niż się spodziewałam, zdecydowanie najwyższe z wszystkich odwiedzonych przez nas podczas tej podróży krajów. Szczególnie wykańczają dalekobieżne autobusy - przy częstym przemieszczaniu się bilety kosztują fortunę, np. 200zł za bilet przez pół kraju. Może wynika to z cen paliwa. Jedzenie można znaleźć poniżej 10zł, ale będzie bardzo liche. W średniej jakości restauracjach obiad kosztuje 20-30zł. Ubrania są chyba trochę tańsze niż w Polsce, ale dramatycznej różnicy nie ma. Bardziej chyba opłaca się kupić buty - ja to zrobiłam ;)

Atrakcji turystycznych różnego rodzaju w Kolumbii jest mnóstwo. Przyrodniczo Kolumbia jest piękna i zróżnicowana. Żałuję, że tak niewiele pochodziliśmy po górach, obiecuję sobie, że przy następnej wizycie to nadrobię. Naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie - zarówno duże miasta, jak i małe miasteczka mają wiele do zaoferowania. Szczególnie jak się ma pieniądze :P Więcej o atrakcjach turystycznych we wpisach o poszczególnych miejscach.

Ze spokojnym sumieniem mogę polecić Kolumbię jako cel turystyczny/podróżniczy, ale zwycięzcą naszej podróży jest EKWADOR :) W razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt mailowy. Dziękuję za uwagę.

Komentarze (0)