Dziś odwiedziłam stary bazar z nowym przewodnikiem - Fatihem:) przyjechał on na chwilkę do swojego miasta - Gaziantep, w przerwie między Stanami Zjednoczonymi a Istambułem, gdzie odbywają się próby teatralne (aktor!). Poza tym studiuje to, co ja - anglistykę i jest przewodnikiem miejskim.
Zabrał mnie do sklepu swojego przyjaciela, gdzie mogłam kupić słodycze, przyprawy i orzechy po niższych cenach oraz do najstarszego Coffee House w Gaziantep! W środku wszystko pozostawiono niezmienione, dlatego naprawdę wygląda to jak z XIX wieku ;) ale kahve mają przepyszną! Tylko trochę za słodką;)
Oczywiście tam spotkał starych przyjaciół, tak więc znów miałam okazję pokonwersować z miłymi i jak najbardziej normalnymi Turkami - studentami.